Daniel Kajzer – 5,61. Wygrał sytuację oko w oko z Nowakiem na początku drugiej połowy, kilkukrotnie skutecznie wychodził do piłki przy stałych fragmentach gry. Na tle słabo grającego we wtorek zespołu wyglądał przyzwoicie.

Arkadiusz Kasperkiewicz – 5,01. Nie bardzo wiadomo, jaki wewnętrzny głos kazał mu dołączyć do tłumu w centrum pola karnego, zostawiając Wołkowiczowi bardzo dużo miejsca przy golu na 0:2. Do tego prawie zabił Sołowieja, mając już na koncie żółtą kartkę, co było mocno nieodpowiedzialne.

Bartosz Kwiecień – 5,02. Szwankowała komunikacja z Marcjanikiem, często obaj stoperzy żółto-niebieskich pędzili do tego samego piłkarza gości. Były defensor Jagiellonii tym razem nie podejmował tak trafnych decyzji jak w poprzednich kolejkach.

Michał Marcjanik – 3,3. Przegrał pojedynek główkowy z Grzeszczykiem w 18. minucie, czego konsekwencją była strata bramki. Dużo niepewności, małe czucie gry, wyszedł brak regularnych występów w ostatnich miesiącach.

Adam Marciniak – 4,63. Przyzwoity powrót do pierwszego składu kapitana Arki po dwóch kolejkach absencji. Zasuwał po całej długości boiska i dawał drużynie impuls do walki. Z drugiej strony przegrywał pojedynki i zdarzało mu się niecelnie podać, co mocno uwiera, gdy chciałoby się zapisać to spotkanie na plus.

Kamil Mazek – 4,07. Bardzo szybki, aktywny i wykazujący wiele chęci do gry. Tyle, że po otrzymaniu piłki zazwyczaj kończyło się na niecelnym podaniu albo wstrzeleniu futbolówki w szesnastkę na oślep.

Adam Deja – 4,72. Kauczukowy strzał z woleja wybroniony przez Jałochę pod koniec pierwszej połowy, dużo podłączeń do ofensywy i ruchu do piłki, ale zanotował też kilka bolesnych strat.

Szymon Drewniak – 4,77. Łącznik między defensywą a ofensywą w szeregach gdynian sporo biegał, wyraźnie pomagał Dei i Letniowskiemu, a nawet stoperom, jednak zabrakło konkretnego wybudzenia drużyny z marazmu.

Juliusz Letniowski – 3,56. Kilka kluczowych podań nie rekompensuje ślamazarności i niedokładności, jakie tym razem towarzyszyły playmakerowi Arki. Do tego głupia żółta kartka eliminująca go z kolejnej potyczki.

Mateusz Młyński – 5,24. Najbardziej widoczny w ofensywie piłkarz żółto-niebieskich, choć nie potrafił odpowiednio spożytkować autostrady na lewym skrzydle, jaka otwierała się przed nim zwłaszcza w pierwszej połowie.

Rafał Wolsztyński – 3,3. Wyraźnie zabrakło energii z przodu. Napastnik Arki pozwolił się zupełnie zneutralizować Nediciowi i Sołowiejowi.

Artur Siemaszko – 3,34. Tragiczny występ. Problemy z przyjęciem piłki, problemy z celnym zagraniem, jakieś dziwne pomysły na skończenie akcji.

Maciej Jankowski – 4,74. Wszedł na boisko w drugiej połowie i wprowadził znacznie więcej życia od Wolsztyńskiego, poszarpał, potrafił przewidzieć, jak potoczy się akcja.

Adam Danch – grał za krótko, by zostać oceniony.


Średnia ocen

7,63 – Kacper Krzepisz*

7,43 – Marcus da Silva

7,15 – Adam Danch

7,03 – Arkadiusz Kasperkiewicz

6,90 – Mateusz Żebrowski

6,69 – Szymon Drewniak

6,66 – Jakub Wawszczyk

6,65 – Juliusz Letniowski, Mateusz Młyński

6,58 – Daniel Kajzer

6,53 – Patryk Soboczyński*

6,49 – Bartosz Kwiecień

6,38 – Adam Marciniak

6,30 – Kamil Mazek

6,17 – Damian Ślesicki*

6,09 – Maciej Jankowski

5,95 – Dawid Markiewicz*

5,91 – Adam Deja

5,00 – Michał Marcjanik

4,87 – Artur Siemaszko

4,83 – Rafał Wolsztyński

*Krzepisz, Soboczyński, Ślesicki i Markiewicz byli oceniani tylko w jednym meczu


Wybierani piłkarzem meczu

2 – Juliusz Letniowski, Daniel Kajzer

1 – Adam Marciniak, Mateusz Żebrowski