Marcus da Silva przedłużył kontrakt z Arką o kolejny rok, do 30 czerwca 2022 r. 37-letni Brazylijczyk pomoże drużynie w realizacji celu, jakim w kolejnych rozgrywkach będzie awans do Ekstraklasy.

Marcus da Silva to żywa legenda klubu. Prawoskrzydłowy, który debiutował w Arce 4 sierpnia 2012 r. w wygranym 2:0 meczu I ligi z Wartą Poznań (wszedł wtedy na boisko w 80. minucie, a już minutę później wpisał się na listę strzelców) gra w Mieście z Morza nieprzerwanie od dziewięciu lat. W tym czasie wystąpił w 235 meczach w żółto-niebieskim trykocie i strzelił w nich 62 gole. Ex equo ze Stanisławem Gadeckim jest najlepszym strzelcem w historii klubu. Ma na koncie Puchar i dwa Superpuchary Polski. Zdobył dwie bramki dla Arkowców w pierwszym meczu eliminacji Ligi Europy z FC Midjtylland, który gdynianie wygrali 3:2. W sezonie 2012/2013 został wicekrólem strzelców I ligi. Trzy lata później, kiedy Arka maszerowała pewnym krokiem do Ekstraklasy, Marcus zanotował osiem trafień i był ważnym elementem układanki Grzegorza Nicińskiego. Kilkukrotnie zaczarował też po powrocie żółto-niebieskich do najwyższej klasy rozgrywkowej, między innymi otwierając wynik zwycięskiego 3:1 spotkania z Legią przy Łazienkowskiej. W sezonie 2017/2018 to po trafieniu Brazylijczyka w rewanżowym starciu półfinałowym Pucharu Polski z Koroną Arka osiągnęła drugi z rzędu finał tych rozgrywek. Brazylijczyk wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do Gdyni, żółte serce i niebieską krew. Kibice nigdy nie mogli odmówić mu zaangażowania ani uczciwości względem ludzi przychodzących na mecze. W marcu 2017 r. piłkarz odebrał polskie obywatelstwo. W ubiegłej kampanii pomocnik rozegrał we wszystkich rozgrywkach 32 mecze, strzelił 7 goli i zanotował 2 asysty. W kwietniu, z okazji awansu Marcusa na 1. miejsce w klasyfikacji strzelców wszech czasów, w obszernym tekście przypominaliśmy najważniejsze chwile zawodnika podczas gry w Arce.

Bardzo się cieszymy z udanego finiszu rozmów z legendą żółto-niebieskich barw. Trzymamy kciuki, by w najbliższym sezonie Brazylijczyk poprowadził gdynian do dobrych wyników, jednocześnie śrubując swoje historyczne osiągnięcia!